Rajskie plaże Tajlandii przyciągają tłumy turystów. Tajlandia kojarzona jest przede wszystkim jako miejsce idealne dla miłośników opalania oraz imprez na plażach. Ostatnie doniesienia w mediach skutecznie jednak odstraszają wielu polskich turystów od planowania wczasów w ten części Azji. A jak jest w rzeczywistości – czy w Tajlandii jest bezpiecznie?
Skąd obawy?
Biura turystyczne zgodnie twierdzą, że wakacje w Tajlandii są całkowicie bezpieczne. Prawdziwą burzę wśród światowej opinii publicznej wywołała jednak informacja o brutalnym morderstwie brytyjskiej pary na plażach wyspy Koh Tao. Fakt wywołał wstrząs nawet wśród tajskiego rządu, a sam premier Tajlandii zaapelował do mediów, aby poinformowały turystów z Europy i Ameryki, że ich kraj boryka się z wieloma trudnościami, które w konsekwencji mogą okazać się dla nich niebezpieczne.
Po zamieszkach w 2013 roku w Tajlandii nadal obowiązuje stan wyjątkowy (wprowadzony w maju 2013 roku). W Bangkoku zamieszki zdarzają się bardzo często. Same władze Tajlandii podkreślają także, że nigdy nie wiadomo, czy protesty będą miały charakter pokojowy, czy przemienią się w krwawe starcia na ulicach.
Osoby, które planują wypoczynek na tych rajskich wyspach powinni więc wziąć sytuację kraju i zamieszki pod uwagę. Dla turysty ważne jest także to, że stan wyjątkowy uniemożliwia wykupienie ubezpieczenia podróżnego.
Przerażające doniesienia
Przed niebezpieczeństwem grożącym turystom w Tajlandii przestrzega także Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii. Wskazuje ono nie tylko na morderstwa, ale także na ataki gangów czy kradzieże. Ponadto światowe media odnotowują wiele informacji na temat dosypywania szkodliwych substancji do drinków.
Obawy w turystach budzi również fakt, że wyspa Ko Tao dotychczas uchodziła za miejsce dość spokojne przeznaczone przede wszystkim dla miłośników wypoczynku na plaży oraz nurkowania.
Jak się ustrzec przed niebezpieczeństwem?
Doniesienia o zamieszkach i morderstwach w Tajlandii nie powinny jednak przesądzać o całkowitym unikaniu tych azjatyckich wysp. Warto zwrócić uwagę na to, że to sami turyści często wywołują ataki ze strony miejscowej ludności. Piękne, egzotyczne plaże, które niegdyś były praktycznie odgrodzone od świata, powoli przemieniają się w ogromną i hałaśliwą dyskotekę z rozbrzmiewającą muzyką techno oraz mnóstwem nietrzeźwych imprezowiczów.
Dlatego przed niebezpieczeństwem zachodnich turystów może ochronić przede wszystkim poszanowanie miejscowej kultury oraz zachowanie daleko idącej ostrożności w kontaktach.
Lepiej więc nie korzystać z niesprawdzonych taksówek, dokładnie pilnować bagaży i nie wozić przy sobie większej gotówki.
Na stronie polskiej ambasady w Bangkoku znajdziemy również wyszczególnione miejsca w kraju, których lepiej unikać. Chodzi tutaj przede wszystkim o prowincje ogarnięte konfliktem na tle religijno-etnicznym.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.